___ NEWS 1 ___ NEWS 2___NEWS 3___NEWS 4___NEWS 5___
2014-05-15
Pokój dziecięcy to wyjątkowe miejsce w każdym domu. Jakie powinno być? Kolorowe, radosne, energetyczne, bezpieczne, stymulujące i... posprzątane. Okazuje się bowiem, że ład w pokoju malucha jest potrzebny. Jak utrzymywać porządek? Jak walczyć z bałaganem? Jak nauczyć dziecko dbać o swoje cztery kąty? Oto niezawodne sposoby na czysty pokój dziecka.
Przestrzeń dobrze zaplanowana. Im bardziej świadomie zabierzemy się do urządzania pokoju dziecięcego, tym większa szansa na ład i harmonię w czterech kątach pociechy. Od czego zacząć? Przede wszystkim od uświadomienia sobie, jak wiele ważnych funkcji pełni pokoik pociechy. To właśnie tutaj dziecko bawi się, uczy, odpoczywa i śpi. Wydzielenie sfer na każdą z tych aktywności to klucz do sukcesu i antidotum na bałagan. Nie takie oczywiste. Wydaje Ci się, że Twoja pociecha jest bałaganiarzem? Tak naprawdę nie możesz tego wiedzieć. Psychologowie przekonują bowiem, że najmłodsze dzieci nie odróżniają porządku od bałaganu i obie sytuacje traktują tak samo. Jak więc nauczyć malucha dostrzegania różnic między ładem a chaosem? Jak uświadamiać, że podłoga nie jest najlepszym miejscem na trzymanie wszystkich zabawek, klocków, książeczek, farbek, kocyków, mat i innych przedmiotów? W bardzo prosty sposób. Wystarczy od samego początku wprowadzać dziecko w świat sprzątania i uzmysławiać mu, że półki, szafki, szafy i szuflady są po coś. Jak to robić? Najlepiej przez zabawę i wspólne porządkowanie przestrzeni po zabawie. Uczymy porządku. Utrzymanie porządku w pokoju dziecka nie jest łatwym zadaniem. Jednak dzięki mebelkom dostosowanym do potrzeb najmłodszych, specjalnym rekwizytom i akcesoriom łatwiej utrzymamy ład w pokoju dziecięcym. Tutaj doskonale sprawdzą się pudła, kosze i pojemniki oraz takie nowoczesne, oryginalne, funkcjonalne rozwiązania jak chociażby specjalne torby na zabawki, np. Torba Flexi Bag Elminio ze sklepu www.babymama.pl. Torba Flexi Bag Elminio pozwala szybko pozbyć się bałaganu i zadbać o porządek w pokoju dziecka. Potrafi pomieścić niezliczoną ilość zabawek, m.in. klocków, maskotek, pluszaków, samochodzików, puzzelków i laleczek. Dodatkowo jest bezpieczna, łatwa do utrzymania w czystości i bardzo funkcjonalna. To rozwiązanie, które spełni wymagania nowoczesnych rodziców i pozwoli raz na zawsze pozbyć się bałaganu w pokoju pociechy. Torba Flexi Bag Elminio - cena 85,00 zł - www.babymama.pl |
2014-05-15
Wiosna zawitała już u nas na dobre! Mamy więcej słońca, dłuższe dni i już za nami pierwsze rowerowe eskapady. Również i nasz dom możemy pięknie i bez wysiłku umaić. Żonkile w wazonie, hiacynty w doniczkach i kolorowe tulipany wyglądają pięknie na stoliku, toaletce i domowych parapetach. Jak dodać wnętrzom wiosennych kolorów na dłużej?
Tekstylia i dywany to najlepszy sposób na wprowadzenie koloru i wiosenne odświeżenie wnętrz. Dywany Arte Espina będą świetnie wyglądać w romantycznych wnętrzach sypialni. Większość dywanów z kolekcji jest wykonana z doskonałej jakości, grubego, tkanego akrylu Espirelle. Jest to mięciutki, bardzo miły w dotyku materiał, który jakością nie ustępuje wełnie i jest przyjazny dla alergików. W kolekcji są także ręcznie plecione dywany zrobione z nowozelandzkiej wełny, a także lśniącej wiskozy. Wiosenne kwiaty. Kwiatowe wzory, podobne do tych z wiosennych kolekcji na wybiegach mody, ożywią pokoik każdej małej królewny. Takie kolorowe dywany najlepiej wyglądają we wnętrzach monochromatycznych. Warto więc umieścić je tam, gdzie wszystkie ściany pomalowane są na jeden, neutralny kolor i nie ma krzykliwych mebli. Wówczas do dywanu wystarczy dobrać kilka niewielkich dodatków. Najłatwiej znaleźć pasujące poduszki lub ramki do obrazków. Można też spróbować zagrać z kloszem do lampy, dopasowanym wazonem lub doniczką. Zwierzątka dla najmłodszych. Specjalnie dla najmłodszych dzieci powstała kolekcja przedstawiająca leśne zwierzątka i bajkowe scenki. Miękkie, najwyższej jakości materiały będzie łatwo utrzymać w dobrym stanie przez wiele lat. Projektanci wiedzą, że małym dzieciom zdarza się czasem zasnąć w trakcie zabawy, dlatego dywany dla najmłodszych są naprawdę miękkie! Fluorescencyjne włókna. W niektórych dywanach z kolekcji Arte Espina występują włókna fluorescencyjne, czyli takie, które zbierają światło za dnia i wieczorem oddają, dzięki czemu dywan... świeci! Dla dzieciaków to będzie magia! Producenci cały czas pracują także nad stworzeniem latającego dywanu. Póki co, największą przeszkodą jest grawitacja i zasady fizyki... o których najmłodsi nie muszą jeszcze mieć pojęcia. Mocny kolor, geometryczne kształty. Dla młodszych chłopców, którzy być może nie są wielbicielami kwiatowych motywów na tekstyliach i dywanach, powstały wyraźnie chłopięce wzory, np. z koparką czy traktorem, a dla nastolatków, którzy nie chcą już typowo dziecięcych wzorów powstały te z geometrycznymi wzorami. Będą one świetnie pasować do wnętrz minimalistycznych i nowoczesnych. Jedna plama mocnego koloru jest w stanie zupełnie odmienić wnętrze i wprowadzić do niego mnóstwo wiosennego koloru i wesołego klimatu. Całą kolekcję można obejrzeć i kupić online w sklepie Kids Town - www.kidstown.pl |
2014-05-15
Poduszki do karmienia są świeżo upieczonym mamom bardzo potrzebne. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że zapewniają i mamie, i dziecku komfort w czasie karmienia. Jednak wiadomo - poducha poduszce nierówna. W czasie, gdy jedne ponadprzeciętnie dbają o potrzeby najmłodszych, inne są co najwyżej zwyczajne. Czym się więc kierować, aby dobrze wybrać? Na co zwracać uwagę, aby poduszka do karmienia spełniała wszystkie wymagania i w pełni dostosowywała się do potrzeb maluszka? Jak wybierać, by wybrać dobrze? Dobry wybór. Czym się kierować, wybierając poduszkę do karmienia? Opiniami innych mam, opisem produktu czy po prostu własną intuicją? A może wszystkim po trochu? Specjaliści nie mają wątpliwości, że jednym z najważniejszych kryteriów przy wyborze poduszki do karmienia jest jej forma. Ergonomiczny kształt nie tylko pozwala młodej mamie na pełen relaks w trakcie tych ważnych, intymnych, wyjątkowych momentów, ale przede wszystkim zapewnia dziecku to co najważniejsze - bezpieczną, stabilną, właściwą pozycję. Są takie poduszki do karmienia, które szczególnie wyróżniają się na tle innych, np. Lulubell ze sklepu www.babymama.pl. Czym? Specjalnym kształtem. To właśnie dzięki ergonomicznej formie poduszka stabilnie przylega do talii mamy, gwarantując i niemowlęciu, i mamie maksimum wygody, pewności oraz bezpieczeństwa. Ale to nie wszystko. Poduszka do karmienia Lulubell została zaprojektowana z myślą o wyjątkowych potrzebach najmłodszych dzieci. Co to oznacza w praktyce? To, że jest stabilna, a przez to w pełni bezpieczna, że nie krępuje ruchów pociechy, że zawsze utrzymuje maluszka na odpowiedniej wysokości - tuż przy piersi mamy. Dzięki temu przystawianie pociechy staje się łatwiejsze i przyjemniejsze, a typowe problemy młodych mam karmiących po prostu przestają istnieć. Co się liczy. Kupując poduszkę do karmienia zwróć uwagę na jej kształt, jakość wykonania, dbałość o szczegóły, ciekawy design. To wszystko, jak pokazuje przykład Lulubell, może się łączyć, tworząc produkt najwyższej jakości. Dobra poduszka do karmienia to taka, która zapewnia wygodę, bezpieczeństwo i pewność, służy długo, rośnie razem z dzieckiem i w pełni dostosowuje się do jego potrzeb. Przydatna nie tylko w czasie karmienia piersią, ale także i potem - gdy maluch zaczyna przygodę z butelką czy uczy się siadać. Poduszka do karmienia Lulubell - cena: 129 zł www.babymama.pl |
2014-05-15
Monitory oddechu bywają nazywane strażnikami snu. I nie ma w tym określeniu ani trochę przesady. To właśnie dzięki tym urządzeniom świeżo upieczone mamy mogą spać spokojnie, nie obawiając się, że maluch w czasie snu przestanie oddychać. Komu są potrzebne monitory oddechu? Monitory oddechu mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jedni twierdzą, że to jedyny, pewny i sprawdzony sposób kontrolowania procesu oddychania noworodka przez 24 godziny na dobę, inni zaś są przekonani, że epizody bezdechu u niemowląt nie są częste, toteż i zakup monitora oddechu nie jest potrzebny. Tymczasem jak jest naprawdę? Faktem jest, że niektóre noworodki, zwłaszcza urodzone przed czasem, miewają problemy z prawidłowym i regularnym oddychaniem. Z czego to wynika? Przede wszystkim z niedojrzałości narządów, które są wyspecjalizowane w zaopatrywaniu organizmu w tlen. Dzieci, u których występowały sytuacje związane z bezdechem, powinny znajdować się pod stałą i czujną opieką monitora oddechu - najlepiej takiego, który nieinwazyjnie i precyzyjnie monitoruje ilość oddechów dziecka, jego aktywność, temperaturę otoczenia, a w razie wystąpienia ryzyka - szybko i skutecznie alarmuje o zagrożeniach (np. monitor oddechu Infant Smart Mat iBabyGuard ze sklepu www.babymama.pl). Przed zakupem. Monitory oddechu pomagają w opiece nad najmłodszymi od wielu lat. Jednak wraz z rozwojem technologii w ogóle, urządzenia kontrolujące funkcje życiowe najmłodszych są jeszcze bardziej dokładne, jeszcze bardziej skuteczne i jeszcze bardziej bezpieczne. Coraz częściej służą nie tylko do monitorowania oddechu malucha w czasie snu, ale dbają o niego także podczas dziennej aktywności (np. w czasie zabawy), a w razie zagrożenia działają szybko (już po 20 sekundach) i skutecznie, uruchamiając aż trzy typu alarmu: wizualny, dźwiękowy i wibracyjny. Bezpieczeństwo. Monitory oddechu nie tylko dbają o bezpieczeństwo najmłodszych, pilnując by dziecko regularnie oddychało w czasie snu. Urządzenia zostały bowiem tak zaprojektowane, by nie stanowić żadnego zagrożenia dla zdrowia najmłodszych. Jak to możliwe? Nieinwazyjnie wykrywają zaburzenia oddychania u najmłodszych poprzez ukryte w macie włókna światłowodowe. W praktyce oznacza to, że monitor oddechu Infant Smart Mat iBabyGuard nie przewodzi prądu elektrycznego, nie emituje żadnej energii, a sygnały wysyłane z nadajnika wbudowanego w czujnik i w matę nie stanowią żadnego, nawet najmniejszego, niebezpieczeństwa dla malucha. Infant Smart Mat iBabyGuard - cena 1.290,00 zł www.babymama.pl |
2014-04-24
Sposobów na motywację dzieci do nauki jest bardzo wiele i z pewnością nie ma jednej uniwersalnej metody, która będzie skuteczna względem każdego ucznia podstawówki czy gimnazjum. Poza nagrodami, rozmowami wychowawczymi, a w skrajnych wypadkach karami, niebagatelny wpływ na postawy młodych ludzi ma ich bezpośrednie otoczenie domowe, a więc warunki jakie stworzymy im do zabawy i nauki. Wyjazd dziecka na obóz narciarski lub kolonie to dobra okazja do przemyślenia tematu urządzenia jego pokoju i odpowiedzi sobie na pytanie czy jest on funkcjonalny i sprzyja komfortowemu odrabianiu lekcji, czytaniu książek itp. Niespodziewany prezent w postaci nowego biurka, krzesła, czy regału na albumy może być dla naszego dziecka pozytywnym impulsem do większego zaangażowania w swoje szkolne obowiązki. Wygodne biurko to podstawa! W ofercie sklepu internetowego My Room - www.myroom.pl znajdziemy meble i dodatki, które pozwolą na zaprojektowanie i przygotowanie nowego miejsca do nauki dla dzieci i młodzieży w różnym wieku - od przedszkolaka do licealisty. Punktem wyjścia jest bez wątpienia wybór biurka, które powinno być trwałe, wygodne w użytkowaniu i atrakcyjne wizualnie. Projektanci My Room postawili na klasyczną stylistykę w uniwersalnej, eleganckiej formie. Biurko wyposażone jest w 3 szuflady na akcesoria szkolne oraz specjalną przestrzeń do przechowywania plecaka lub tornistra. Godnym uwagi rozwiązaniem jest specjalna nadstawka z szeroką półką na książki. Tylna część nadstawki stanowi tablicę korkową, do której dziecko może przyczepiać plan lekcji, zdjęcia klasowe, telefony do kolegów itp. Biurka z oferty My Room dostępne są w trzech kolorach: białym (kolekcja White), granatowym (kolekcja Blue) oraz brązowym (kolekcja Coffee). Meble wykonane są z lakierowanego MDF-u, a do ich produkcji stosowane są farby, które nie zawierają w swym składzie niebezpiecznych pierwiastków chemicznych i spełniają wymagania europejskiej normy EN-71:1994/3 "Bezpieczeństwo zabawek". Szuflady posiadają gałki drewniane i wysuwają się na prowadnicach krytych renomowanej niemieckiej firmy Hafele. Nie zapomnij o krześle i miejscu na książki. My Room posiada w swojej ofercie kilka rodzajów krzeseł, których kształt i wysokość są dopasowane do rozmiarów standardowych biurek, w tym biurka z nadstawką. Poszczególne modele krzeseł różnią się między sobą przede wszystkim wyglądem oparcia. Krzesło "Iron" delikatnie nawiązuje klimatem do stylu vintage, "Tren" ma dosyć masywne oparcie z litego drewna, a "Brist" wyposażone jest w podłokietniki, dzięki czemu wyróżnia się stylowych wyglądem. Krzesła dostępne w sklepie internetowym www.myroom.pl wykonane są z drewna bukowego i będą służyły dzieciom przez długie lata. Wszystkie modele z oferty My Room charakteryzują się klasyczną linią, co nie przeszkadza im dobrze komponować się również z nowoczesnym wystrojem pokoju. Po przygotowaniu dziecku miejsca do odrabiania lekcji, należy również zadbać o powierzchnię na przechowywanie książek, zeszytów i albumów. W ofercie My Room jest kilkanaście rodzajów regałów, półek i komód o zróżnicowanych rozmiarach, które podzielone zostały na 3 kolekcje kolorystyczne: Blue, White i Coffee. Wszystkie meble marki My Room cechuje wysoka jakość wykonania. Poza meblami w sklepie internetowym i w showroomie My Room znajdziemy szeroki wybór koszy i pudełek ułatwiających utrzymanie porządku w akcesoriach szkolnych. www.myroom.pl | Facebook: www.facebook.com/meble.myroom
|
2014-04-24
Każda przyszła mama staje przed dylematem jak skompletować wyprawkę dla noworodka. Chodząc po sklepach można doznać lekkiego zawrotu głowy. Co powinna tak naprawdę zawierać wyprawka? Oto kilka praktycznych porad, które przydadzą się podczas planowania zakupów. Planowanie z głową. Widząc w sklepach kolorowe akcesoria łatwo ulec pokusie. Sprzedawcy nie oszczędzają przyszłych mam i każdy proponowany przez nich przedmiot wydaje się być niezbędny. Nie zapominajmy, że każdy niemowlak ma inne potrzeby. Pewne zakupy warto odłożyć na później, jak również rozplanować je w czasie, aby uniknąć wydawania naraz dużej sumy pieniędzy. Przed przystąpieniem do kompletowania wyprawki zastanówmy się co tak naprawdę jest niezbędne, a co możemy odłożyć na później. Nie należy wpadać w panikę, że czegoś może zabraknąć. Zawsze lepiej dokupić później, niż zgromadzić stertę zbędnych rzeczy. Warto też przygotować listę koniecznych zakupów, która pomoże zachować zdrowy rozsądek przy wyborze akcesoriów dla niemowlaka. Rozeznanie w terenie. Dobrym sposobem na zaplanowanie zakupów jest zrobienie rozeznania. Zanim przystąpimy do zakupów warto pochodzić po sklepach, pozbierać katalogi i ulotki. W domu na spokojnie można przejrzeć propozycje producentów, porównać ceny oraz jakość. Pamiętaj, że kopalnią wiedzy praktycznej jest doświadczenie innych mam. Można ich opinii zaczerpnąć np. na forach internetowych. Warto też popytać wśród rodziny lub przyjaciół, którzy mają już dziecko, co tak naprawdę im się przydało w pierwszych tygodniach po narodzeniu maluszka. Może okazać się, że mają oni jeszcze rzeczy, które mogą Wam się przydać i możecie je odkupić po niższej cenie lub pożyczyć. Najczęściej kupowane elementy wyprawki. Każdy element wyprawki jest indywidualną sprawą przyszłej mamy i jej dziecka. Lepiej jednak mieć odłożone pieniądze na niespodziewane wydatki, niż wydać je na zbędne zakupy. Oprócz ubranek i środków do higieny najczęściej kupowanymi elementami wyprawki są: wózek oraz akcesoria do niego, łóżeczko lub kołyska dla dziecka, materacyk, komplet pościeli, rożek, cienki i grubszy kocyk.
Internetowe zakupy. Dużą pomocą w zakupie jest Internet. W łatwy i szybki sposób możemy dokupić potrzebne nam rzeczy bez wychodzenia z domu. Taka forma jest bardzo praktyczna, gdy dziecko będzie już na świecie, a Wy nie będziecie mieli czasu na bieganie po sklepach. Wiele niezbędnych i przydatnych rzeczy znajduje się w sklepie www.babymama.pl. W sklepie możemy znaleźć m.in. bardzo praktyczne dwustronne kocyki firmy Lulubell, które przydadzą się każdej przyszłej mamie i jej maleństwu. Idealnie nadają się do zabaw na podłodze lub jako kołderka dla maluszka. Kocyki są delikatne i lekkie, dlatego można je zabrać wszędzie: na spacer, do znajomych, do restauracji, a nawet w długą podróż. Kocyki posiadają specjalne silikonowe wypełnienie, przez co są również antyalergiczne. Jako rodzic będziesz mieć gwarancję, że produkt jest bezpieczny i komfortowy dla Twojego dziecka. Kocyk został wykonany z materiałów wysokiej jakości, zachwyca niespotykanym wzornictwem i detalami. Kocyk firmy Lulubell - cena: 155 zł - www.babymama.pl |
2014-04-24
Ciąża to nie tylko czas nieopisanej radości i oczekiwania na narodzenie nowego członka rodziny, ale przede wszystkim okres, w którym każda kobieta powinna wykazać się ogromną odpowiedzialnością i świadomością. By zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie swoje i swojego dziecka, kobiety ciężarne muszą pamiętać o kalendarzu badań prenatalnych, zdrowym odżywianiu i aktywności fizycznej. Każde badanie, które ma ocenić stan zdrowia maluszka, gdy jest on jeszcze w łonie matki, można nazwać prenatalnym, czyli wykonywanym przed urodzeniem. W prawidłowo przebiegającej ciąży zdrowie ciężarnej i jej dziecka powinno być kontrolowane przez położnika około 10-15 razy. USG na dobry początek. Jednym z podstawowych badań prenatalnych jest USG. Nie wiąże się ono z żadnym ryzykiem. Kobieta ciężarna powinna je wykonać co najmniej cztery razy. Po raz pierwszy - do dziesiątego tygodnia ciąży. Badanie potwierdza ciążę, informuje o ilości zarodków i określa rozwój dziecka. Teoretycznie każda ciężarna kobieta obciążona jest ryzykiem urodzenia dziecka z zespołem Downa lub innymi nieprawidłowościami. Ryzyko to zwiększa się wraz z wiekiem matki, dlatego też tak istotne jest kolejne badanie USG, które robi się pomiędzy 11 a 14 tygodniem ciąży. - Dokonuje się wtedy pomiaru przestrzeni z płynem za karkiem płodu, tzw. przezierności karkowej. Dzieci w tym okresie mają w tym miejscu niewielką ilość płynu. Natomiast u dzieci m.in. z zespołem Downa, zespołem Turnera czy też z wrodzonymi wadami serca przestrzeń ta jest poszerzona - mówi dr n. med. Natalia Fischer z poznańskiej Kliniki Promienistej. Ustala się przewidywany termin porodu, sprawdza czy dziecko rozwija się prawidłowo, ocenia się czynność serca i obecność kości nosowej. W przypadku podejrzeń nieprawidłowości ocenia się także przepływ krwi przez zastawkę trójdzielną i przez przewód żylny. - Brak kości nosowej w tym okresie ciąży to cecha charakterystyczna dzieci z zespołem Downa - komentuje dr n. med. Natalia Fischer. Ultrasonografię wykonywaną między 11 a 14 tygodniem ciąży należy uzupełnić badaniem krwi matki w kierunku wad uwarunkowanych genetycznie. - Test PAPP-A, w którym oznacza się białko i hormon bHCG pozwala na określenie ryzyka wystąpienia u dziecka zespołu Edwardsa, Patau, Tunera oraz Downa - mówi dr n. med. Natalia Fischer. Jeśli połączymy badanie tych parametrów z badaniem USG, w którym ocenia się przezierność karku i obecność kości nosowej możemy osiągnąć 95% współczynnik wykrywalności wad genetycznych. Droga do bezpiecznego rozwiązania. Po raz kolejny o badaniu USG ciężarna powinna pamiętać między 18 a 23 tygodniem ciąży. - Jest to czas, w którym wyklucza się lub rozpoznaje defekty w budowie płodu, np. rozszczep kręgosłupa czy podniebienia. Dokładnie bada się mózg, ocenia serce, kręgosłup, kończyny, twarz, narządy klatki piersiowej i jamy brzusznej dziecka - dodaje dr n. med. Natalia Fischer. Możliwe jest wtedy również rozpoznanie płci. Podczas czwartego badania, około 30 tygodnia, dokładnie mierzy się poszczególne części ciała dziecka, szacuje się jego wagę, bada ruchy, ocenia budowę narządów wewnętrznych. Zazwyczaj ciężarna ogląda swojego potomka na obrazie dwuwymiarowym, który jest dla niej niezbyt czytelny. Jednak najnowocześniejszy sprzęt umożliwia uzyskanie obrazu trójwymiarowego 3D, a nawet 4D - trójwymiarowego w ruchu. Zdjęcia z takiego badania są niezwykle wyraźne, realistyczne i można odnieść wrażenie, że kamera znajduje się w brzuchu. - Badanie 3D i 4D nie tylko pozwala przyszłej mamie dobrze obejrzeć swoje dziecko, ale przede wszystkim ułatwia potwierdzenie obecności wad wrodzonych i cech nieprawidłowych - mówi dr n. med. Natalia Fischer. Dla ciąży podwyższonego ryzyka stosuje się badanie dopplerowskie - bardzo czułą metodę oceny przepływów w naczyniach matki i dziecka. Badanie pozwala ocenić ukrwienie poszczególnych struktur płodu oraz zbadać przepływy w małych naczyniach niewidocznych podczas standardowego USG. Istotnym badaniem podczas ciąży jest również kardiotokografia (KTG), dzięki której możliwe jest monitorowanie czynności serca nienarodzonego jeszcze dziecka, z jednoczesnym zapisem czynności skurczowej macicy. - Wykonuje się je pod koniec ciąży i podczas porodu, by wiedzieć w jakim stanie jest dziecko i by móc w razie zagrożenia jak najszybciej zareagować - tłumaczy dr n. med. Natalia Fischer z poznańskiej Kliniki Promienistej. Wynik badania przedstawia się za pomocą dwóch różnych wykresów. Na ich podstawie lekarz może wyciągnąć wnioski dotyczące bezpieczeństwa dziecka i stopnia jego zaopatrzenia w tlen. Co ważne, badanie jest bezbolesne i proste w wykonaniu. Za niepokojący przyjmuje się wynik, na którym zarejestrowano częstotliwość uderzeń serca niższą niż 100 i wyższą niż 170 uderzeń na minutę, a także wykres, który przyjmuje cały czas taki sam kształt bez widocznych wychyleń. |
2014-04-24
To, że karmienie piersią jest najlepszym sposobem żywienia niemowląt, to fakt, z którym już dziś się nie dyskutuje. Ponad wszelką wątpliwość udowodniono bowiem, że skład mleka mamy jest optymalnie dopasowany do potrzeb najmłodszych dzieci, jest przez nie najlepiej tolerowany i zapewnia najbardziej skuteczną ochronę przed bakteriami i wirusami. Należy dodać, że WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) zaleca wyłącznie karmić piersią przez pierwsze 6 miesięcy, a kontynuować przez 2 lata. AAP (Amerykańska Akademia Pediatrii) zaleca wyłącznie piersią karmić przez 6 miesięcy, a kontynuować co najmniej przez 12 miesięcy. Początki bywają trudne. Początki karmienia piersią bywają trudne. Kłopoty pojawiają się zwykle już w pierwszych dniach po porodzie i często wynikają z fizjologii lub braku doświadczenia kobiet, które zaledwie przed chwilą zadebiutowały w roli mam. Jakie są najczęstsze przyczyny trudności z przystawianiem malucha do piersi? Wybór niewłaściwej pozycji do karmienia (tzn. takiej, która powoduje dyskomfort i kobiety, i dziecka), kłopoty z laktacją (np. brak pokarmu), bolesność brodawek, zastój czy zapalenie piersi. Niezależnie jednak od napotkanych problemów laktacyjnych, młode mamy powinny pamiętać, że warto dać sobie szansę i spróbować przezwyciężyć przeszkody. Dobre dla dziecka, dobre dla mamy. O zaletach karmienia piersią powiedziano i napisano już wiele. Powszechnie wiadomo, że skład mleka mamy to samo dobro. Żaden inny pokarm dedykowany niemowlętom nie jest tak idealnie dopasowany do potrzeb żywieniowych malucha jak pokarm naturalny, którego skład zmienia się w zależności od potrzeb dziecka. Nie wspominając już o roli, jaką odgrywa we wspieraniu rozwijającego się systemu immunologicznego maluszka. Ale karmienie piersią jest dobre nie tylko dla dzieci, ale także dla kobiet. To właśnie karmienie naturalne pozwala świeżo upieczonej mamie szybko wrócić do formy i figury sprzed ciąży, posiada także jednoznacznie pozytywne działanie prozdrowotne, np. zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi, jest wygodne i bardzo ekonomiczne. Niezbędnik mamy karmiącej. Są takie produkty, wobec których mama karmiąca nie powinna przejść obojętnie. Najnowsza wersja Dzienniczka Karmienia Maluszka Brioko powstała we współpracy z Certyfikowanymi Doradcami Laktacyjnymi, to produkt idealny na pierwsze 6 miesięcy życia maluszka i świeżo upieczonej mamy. Dlaczego jest tak ważny i potrzebny? Ponieważ nie pozwala zgubić się w nowej dla nas rzeczywistości, bo systematyzuje wiedzę, idealnie sprawdza się, gdy opiekę nad niemowlakiem sprawuje więcej niż jedna osoba, pozwala monitorować rozwój dziecka i obserwować jego prawidłowy rozwój. Dzienniczek Karmienia Maluszka to prawdziwe kompendium wiedzy o niemowlaku - służy m.in. do zapisywania czasu karmienia; zaznaczania, do której piersi maluch był ostatnio przystawiony; w przypadku mam odciągających pokarm i karmiących bądź dokarmiających butelką - do zaznaczania ilości wypitego mleka. W dzienniczku znajduje się też tabela choroby - z zapisem diagnozy, sposobu leczenia, dawkowania leków. O tym, jak bardzo na co dzień przydaje się Dzienniczek Karmienia Maluszka, świadczy m.in. fakt uhonorowania go mianem SuperProduktu miesięcznika Mam Dziecko. Dzienniczek Karmienia Maluszka cena: 30 zł - www.brioko.pl |
2014-04-24
Początkowo dziecko komunikuje się z otoczeniem za pomocą krzyku, potem zaczyna głużyć, gaworzyć, a następnie wypowiada pierwsze wyrazy i buduje proste zdania. Rozwój mowy dziecka trwa kilka lat, a jego przebieg zależny jest m.in. od czynności mózgu, sprawności narządów mowy oraz narządu słuchu. Dziecko, które niedosłyszy ma również problem z nauką mówienia. Jak nie przeoczyć symptomów i radzić sobie z tego typu zaburzeniami? Z badań Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu wynika, że coraz większa liczba polskich dzieci boryka się z niedosłuchem. Obecnie około 20% dzieci i młodzieży w Polsce ma problemy ze słuchem. Co więcej, według statystyk nawet dwa na 1000 noworodków rodzi się z tym zaburzeniem. Uwaga - niedosłuch! Dziecko uczy się mówić poprzez naśladowanie otoczenia. Sprawny narząd słuchu warunkuje słyszenie i rozumienie innych ludzi, a także kontrolę własnej mowy, dlatego też niedosłuch zaburza poprawny rozwój umiejętności językowych u dzieci. Należy jednak pamiętać, że odpowiednio wczesne wykrycie tego problemu daje maluchowi szansę na uniknięcie kłopotów z nauką i na prawidłowe funkcjonowanie. Leczenie powinno zostać wprowadzone w pierwszych sześciu miesiącach życia, wtedy możliwy staje się właściwy rozwój zarówno słuchu, jak i mowy. Pierwszą okazję do wykrycia zaburzeń, które mogą być spowodowane m.in. uwarunkowaniami genetycznymi lub nieprawidłowo przebiegającą ciążą, stwarzają badania przesiewowe noworodków. Jednak to, że dziecko urodziło się z prawidłowo funkcjonującym słuchem nie daje gwarancji, że w późniejszym okresie problemy nie wystąpią. - Niedosłuch może pojawić się z czasem, dlatego też tak istotne jest, by rodzice uważnie obserwowali reakcje malucha na głos. Przyczyną problemów ze słyszeniem mogą być zaniedbane infekcje górnych dróg oddechowych, nieleczone zmiany pozapalne, przerośnięty migdałek, który uciska torebki słuchowe, choroby wirusowe (różyczka, ospa wietrzna, świnka), a nawet głośne słuchanie muzyki - mówi dr Justyna Leszka z Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. Mowa u dzieci z wadą słuchu rozwija się według tych samych etapów co u dzieci bez zaburzeń, jednak proces ten jest zakłócony. - Co ważne, im wcześniej doszło do uszkodzenia słuchu, tym dziecko posiada mniej doświadczeń słuchowych, a co za tym idzie - trudniejsza staje się rehabilitacja. Charakterystycznym objawem niedosłuchu u dzieci do piątego miesiąca życia jest między innymi brak gaworzenia, co ogranicza dalszy rozwój mowy - dodaje dr Justyna Leszka z WSEIiI. Maluchy z uszkodzonym słuchem nie reagują na głośne dźwięki, zazwyczaj są ciche, spokojne i nie płaczą. - Z kolei starsze dzieci, które niedosłyszą proszą o powtarzanie wypowiedzi, nie odpowiadają na zadawane pytania, mówią przez nos lub zbyt głośno. Zasób ich słownictwa jest ograniczony, wypowiedzi proste, mało komunikatywne, niepoprawne, a wymowa niewyraźna - komentuje dr Justyna Leszka z WSEIiI. Zaburzenia słuchu negatywnie wpływają także na zachowanie dziecka i jego ogólny rozwój. Niedosłuch powoduje problemy z koncentracją, adaptacją do środowiska, komunikowaniem się i przyswajaniem wiedzy. Fachowa pomoc. Jedynie wczesne wykrycie wady słuchu i szybkie podjęcie odpowiednich działań może umożliwić dziecku pełną samodzielność i zdobycie umiejętności językowych adekwatnych do jego wieku. Jeśli natomiast zignorujemy problem i nie wdrożymy działań w pierwszych sześciu miesiącach życia dziecka nie będzie ono miało szans na poprawny rozwój mowy, a co za tym idzie rozwój intelektualny, emocjonalny i społeczny. Jednak zastosowanie dobrze dobranych protez słuchowych (aparat słuchowy, implant ślimakowy) nie wystarczy, by mowa dziecka rozwijała się w prawidłowy sposób. W przypadku niedosłuchu konieczna jest terapia prowadzona przez logopedę i surdologopedę, która jest procesem długofalowym. - Współpraca z surdologopedą pozwoli rozwinąć sprawności językowe i skorygować dźwięki, które dziecko zniekształca. Jeśli wada słuchu jest bardzo duża musimy dodatkowo nauczyć malucha nie tylko słyszenia i rozumienia mowy, ale także zachęcić go do komunikowania się z otoczeniem - mówi dr Justyna Leszka z WSEIiI. Surdologopeda uczy dziecko mówić, rozumieć słowa, zadania i całe wyrażenia. U większych dzieci stymuluje także rozwój czytania i pisania. Zadaniem specjalisty jest także zapewnienie podopiecznemu poczucia bezpieczeństwa i akceptacji. Istotne jest, by poinformować nauczycieli naszego dziecka o problemie, dzięki temu będą oni mogli przyjąć odpowiednią postawę. W razie potrzeby zastosują pracę indywidualną z uczniem i zwrócą uwagę na to czy wychowanek jest akceptowany przez otoczenie. Pomocy z zakresu surdologopedii możemy szukać w zespołach wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, przedszkolach, szkołach, poradniach i ośrodkach dla osób niesłyszących i niedosłyszących. - Nie można zapominać o tym, że fachowa rehabilitacja musi być wsparta przez działania rodziców. Konieczne są codzienne ćwiczenia w domu, zapewnienie dziecku komfortu emocjonalnego i sprzyjającej atmosfery rodzinnej - mówi dr Justyna Leszka z poznańskiej Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej. Wczesna diagnoza, wykorzystanie protezy słuchu i terapia daje dziecku realne szanse na poprawne przyswojenie mowy, rozwój intelektualny, a także integrację ze środowiskiem. |
2014-04-24
Nie tak łatwo nakarmić malucha. Wprowadzanie dziecka w świat smaków wymaga od młodych rodziców nie lada umiejętności i ogromu cierpliwości. Są jednak takie produkty, dzięki którym karmienie niemowlęcia staje się łatwiejsze, prostsze i przyjemniejsze. O czym mowa? O specjalnych, nowoczesnych, wygodnych i funkcjonalnych krzesełkach do karmienia. Po co to krzesełko? Czy krzesełko do karmienia jest dziecku potrzebne? Tak. I to z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że zapewnia niemowlęciu wygodę w czasie jedzenia, a to nie pozostaje bez wpływu na apetyt pociechy i jej podejście do jedzenia w ogóle. Jeśli dziecko kojarzy posiłki z przyjemnością, chętniej sięga po nowe smaki, przyjmuje więcej witamin i minerałów, lepiej się rozwija i zdrowiej rośnie. Po drugie, odpowiednio dobrane krzesełko zwyczajnie ułatwia rodzicowi nakarmienie niemowlęcia, dba o jego bezpieczeństwo, a maluchowi daje jasny sygnał, że oto nadeszła pora posiłku. To systematyzuje codzienność bobasa, pozwala łatwiej odnaleźć się w rzeczywistości, daje poczucie pewności i bezpieczeństwa, dzięki czemu maluch lepiej rozumie otaczający go świat. Po trzecie, krzesełko do karmienia to skuteczny i sprawdzony sposób na utrzymanie czystości. Co w kontekście wprowadzania do menu malucha nowych smaków nie jest ani proste, ani oczywiste. Na miarę potrzeb. Jakie powinno być idealne krzesełko do karmienia niemowląt? Przede wszystkim bezpieczne, funkcjonalne i łatwe do utrzymania w czystości. Coraz większą popularnością wśród młodych rodziców cieszą się nowoczesne, praktyczne, funkcjonalne rozwiązania, takie jak One2Stay FemStar ze sklepu www.babymama.pl. Krzesełka One2Stay FemStar nie tylko ułatwiają karmienie najmłodszych, dbając o ich komfort i bezpieczeństwo, ale są także lekkie, łatwe do przestawienia czy... zabrania ze sobą wszędzie tam, gdzie tego potrzebujesz. Wystarczy je złożyć, schować do torby i gotowe. Sprawdzi się w naszych czterech kątach, w restauracji, na wiosennym grillu w ogrodzie znajomych czy w hotelowej restauracji. Funkcjonalność, przemyślana konstrukcja, wygoda i nowoczesność - oto, co wyróżnia krzesełka One2Stay FemStar na tle innych. Produkt spełnia wszystkie europejskie i amerykańskie standardy bezpieczeństwa, jest łatwy do utrzymania w czystości i pozwala maluchowi stać się pełnoprawnym uczestnikiem biesiadowania - niezależnie od miejsca, w którym się aktualnie znajdujecie. To bardzo wygodne rozwiązane - i dla młodych rodziców, i dla dziecka. Krzesełko One2Stay FemStar - cena 279,00 zł www.babymama.pl
|
2014-04-24
Presja w szkole, problemy w grupie rówieśniczej, skomplikowane relacje rodzinne, ciężka sytuacja materialna - obecnie dzieci i młodzież mierzą się z wieloma problemami, z którymi nie zawsze potrafią sobie poradzić. Wynikiem takiego stanu rzeczy jest wzrastająca liczba młodych ludzi, którzy są aspołeczni, agresywni, piją alkohol, zażywają narkotyki czy łamią prawo. Jak im skutecznie pomóc? Niejednokrotnie dobrym rozwiązaniem jest socjoterapia. Pomoc socjoterapeutyczną znaleźć można między innymi w specjalistycznych świetlicach. Niestety obserwujemy zmniejszenie się liczby tego typu instytucji działających w Polsce. Jeszcze w roku 2007 było ich 1940, a w 2011 już tylko 1525. Nowych świetlic powstaje coraz mniej, a już istniejące placówki są zamykane. Istotne jest, by uświadomić sobie jak ważną rolę pełnią tego typu miejsca. Od źródła do reakcji. Przeważnie niepokojące zachowania dzieci i młodzieży są próbą zwrócenia uwagi dorosłych, wołaniem o ich pomoc i reakcję. Początkowo socjoterapia była stosowana wobec dzieci pochodzących z rodzin, w których nadużywa się alkoholu. Z biegiem czasu w taki sposób zaczęto również pomagać dzieciom zaniedbanym wychowawczo, stwarzającym problemy, szukającym własnej drogi rozwoju społecznego i osobistego. Częstymi problemami młodych ludzi korzystających z pomocy socjoterapeutycznej są trudności w nauce, zaburzenia emocjonalne czy zachowania kłopotliwe, agresywne i zaburzenia koncentracji. - Socjoterapia ma postać ustrukturalizowanych spotkań grupowych, których celem jest nie tylko terapia, ale także edukacja i rozwój - mówi Joanna Cichla, socjoterapeuta, wykładowca Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. Zajęcia pozwalają na odreagowanie emocjonalne. Socjoterapeuci wychodzą z założenia, że trudne zachowania młodych ludzi mają swoje podłoże psychiczne. Mogą być spowodowane cierpieniem psychicznym, lękami, poczuciem winy, niepokoju, gniewu, złości, ale także osamotnieniem. - Stawianie dzieciom oczekiwań, którym nie są w stanie sprostać również może spowodować zaburzenia w ich zachowaniu. Przyczyną problemów może być zarówno jednorazowy, intensywny uraz, jak i chronicznie występujące trudne sytuacje w życiu dziecka - dodaje Joanna Cichla z WSEIiI. Negatywne doświadczenia zaburzają poczucie tożsamości, bezpieczeństwa zaniżają poczucie własnej wartości i godności. W takiej sytuacji dziecko boi się kolejnych trudności i chroni się przed nimi izolując się lub pokazując wrogie zachowanie wobec otoczenia. Cele i środki socjoterapii. - Trzeba mieć świadomość, że kształtowanie się osobowości młodego człowieka jest procesem skomplikowanym i uzależnionym od środowiska, w jakim dziecko dorasta. Wpływ na rozwój dzieci ma także to, czy są one otoczone odpowiednią opieką - mówi Joanna Cichla z WSEIiI. W momencie, w którym pojawiają się zaburzenia zachowania i zaburzenia emocjonalne potrzebna jest fachowa pomoc socjoterapeuty. Można jej szukać w szkołach, placówkach opiekuńczo-wychowawczych i resocjalizacyjnych oraz w świetlicach socjoterapeutycznych. - Grupowe zajęcia socjoterapeutyczne mają charakter psychokorekcyjny i leczniczy, ukierunkowane są na zmniejszanie lub całkowite usuwanie zaburzeń. Ważnym elementem terapii jest wzmocnienie osobowości i poczucia własnej wartości. Program i cele terapii są odpowiednio dostosowane do potrzeb uczestników - mówi Joanna Cichla z Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. Mogą między innymi polegać na pokazywaniu dzieciom różnych problemów i sposobów radzenia sobie z nimi, uczeniu ich rozpoznawania emocji, tłumaczeniu mechanizmów uzależnień. Cały proces terapii pozwala na nabywanie wiedzy o sobie samym i o innych ludziach. By terapia socjoterapeutyczna przyniosła lepsze efekty konieczna jest współpraca specjalistów z rodzicami, opiekunami i wychowawcami. Regularne spotkania i wspólne działania pomogą terapeucie zapoznać się z sytuacją dziecka, postawić diagnozę i wybrać dostosowany do indywidualnych potrzeb program terapeutyczny. |
2014-03-18
Na czas długiej podróży z dziećmi zabieramy do samochodu różnego rodzaju zabawki i akcesoria mające umilić im nużącą podróż. Wśród tych przedmiotów coraz częściej są urządzenia elektroniczne, np. tablety, na których maluch może obejrzeć swój ulubiony film. Jednak wielu rodziców daje je dziecku do ręki z myślą: "a może jak się skończy film, to sobie pogra i nie będzie trzeba się zatrzymywać, żeby włączyć mu kolejną bajkę". Jest to błąd, ponieważ nawet tak mały przedmiot, jakim jest tablet, jeśli nie zabezpieczymy go odpowiednio w czasie gwałtownego hamowania może wyrządzić dużo krzywdy osobom jadącym w samochodzie. Wystarczy wspomnieć, że przy hamowaniu w czasie jazdy z prędkością 100 km/h przedmiot ważący 250 g nabiera takiej siły kinetycznej, jaką ma nabój w momencie wystrzelenia z pistoletu. Dlatego właśnie bardzo ważne jest zabezpieczenie wszystkich drobnych przedmiotów, które znajdują się w samochodzie. Jeśli chodzi o tablety, to doskonale sprawdzi się specjalny uchwyt mocowany do fotelu przedniego pasażera. Wybierając uchwyt, w którym umieścimy tablet musimy zwrócić uwagę na kilka podstawowych kwestii. W drodze selekcji należy odrzucić urządzenia podtrzymujące tablet jedynie od dołu lub wyłącznie po bokach, gdyż podczas nagłego hamowania zaczepy mogą nie wytrzymać, a urządzenie wypaść i zniszczyć się. Warto wybierać modele uchwytów dające możliwość schowania całego urządzenia (jak w etui). Najlepiej wybierać uchwyty dedykowane konkretnym modelom. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że nasz tablet idealnie będzie pasował do mocowania. Większość takich uchwytów ma na zewnątrz przyciski umożliwiające obsługę urządzenia bez konieczności jego wyjmowania, co w znacznym stopniu zwiększa komfort jego użytkowania. Przykładem takiego pokrowca dedykowanego produktom firmy Apple jest mocowanie na iPada od firmy Koo-di. Dodatkową zaletą tego produktu jest sposób przytwierdzania do fotela pasażera - zapina się go wokół zagłówka przy pomocy specjalnego pasa. Mocowanie nie ma też żadnych wystających elementów. Urządzenie wkłada się do niego od góry, co uniemożliwia jego wypadnięcie czy wyślizgnięcie się. Zaś klawisze funkcyjne dostępne są poprzez wyprofilowane otwory. Mocowanie na iPada Koo-di - cena 79 zł - www.babymama.pl |
2014-03-18
Mówi się, że cudze chwalicie, swego nie znacie... W tym stwierdzeniu jest bardzo dużo prawdy - już niejednokrotnie można było się przekonać, że nie tylko polska przyroda i zabytki zachwycają bardziej niż to co można zobaczyć za granicą. Często też nie doceniamy rodzimych produktów, w tym również akcesoriów dla dzieci - a jest to duży błąd. Na naszym rynku jest kilka wyróżniających się marek - jedną z nich jest Lela Blanc. Produkty marki Lela Blanc w całości, począwszy od projektów, aż po szycie powstają w Polsce i z polskich, najwyższej jakości surowców. Cechuje je wysoka jakość i wyjątkowy, przyjazny dzieciom design. Produkty tej marki pokochały gwiazdy sportu i muzyki takie jak Monika Pyrek, Sylwia Gruchała oraz bracia Golcowie. Na szczególną uwagę zasługują kocyki tej firmy. Projektowane one są w taki sposób, by trafić w gusta nawet najbardziej wymagających klientów - zachwycają żywe kolory i ciekawe wzornictwo. Kocyki dostępne są też w różnych rozmiarach. Mają one zróżnicowaną grubość, dzięki czemu można je dostosować do wieku dziecka, pory roku czy wystroju dziecięcego pokoju. Na wiosnę polecamy kocyki light Lela Blanc (różne wzory do wyboru dostępne w ofercie sklepu internetowego dla www.babymama.pl). Wierzchnia strona kocyka wykonana jest z wysokogatunkowej bawełny, spodnia z miękkiego i przyjemnego w dotyku materiału minky. Kocyk taki idealnie sprawdzi się na prezent na baby shower lub chrzciny. Producent kocyków dokłada wszelkich starań, aby jego produkty były w pełni bezpieczne dla dzieci i gwarantowały im pełen komfort oraz przyjazne mikro środowisko. Wszystkie produkty spełniają najbardziej surowe normy bezpieczeństwa. Tkaniny, z jakich wykonywane są kocyki i inne akcesoria posiadają certyfikat OEKO-TEX 100 w klasie I, czyli są bezpieczne nawet dla noworodków. Również nici, które używane są do zszywania poszczególnych elementów posiadają ten certyfikat. W procesie produkcji wykorzystywane są tkaniny bawełniane lub bambusowe, których jakość potwierdzona została między innymi odznaczeniem Teraz Polska. Kocyki light rozmiar S Lela Blanc (wzór na zdjęciach: royal flamingos, toucans, great trip) - cena 124,00 PLN, www.babymama.pl
|
2014-03-06
Chyba każdy rodzic wie o tym, że małe dzieci bardzo szybko się uczą. Szczególnie, jeśli wiedza przekazywana jest im poprzez zabawę. Im bardziej kreatywna i ciekawa jest dla dziecka zabawa tym szybciej przyswoi ono sobie "ukrytą" wiedzę. W takich zabawach pomocne niezwykle będą odpowiednio dobrane zabawki edukacyjne, a tych na rynku jest bardzo dużo. Pierwszymi zabawkami edukacyjnymi mogą być już gryzaki lub grzechotki. Coraz częściej mają one różne struktury i materiały, dzięki którym pobudzane są wszystkie zmysły dziecka. Opiekun dziecka może opowiadać mu o kolorach, jakie znajdują się na zabawce oraz zachęcać je do zabawy nią.
Dla nieco starszych niemowląt - tych, które skończyły już 6. miesiąc życia kupić można tzw. sorter. Jest to zabawka składająca się z pudełka z otworami oraz dopasowanych do nich kloców. Klocki najczęściej są w różnych kolorach i mają na sobie namalowane lub wygrawerowane cyfry i litery. Dzięki takiej zabawie dziecko uczy się rozpoznawać kształty, kolory a także pierwsze literki i cyferki. Dodatkowo w bardziej zaawansowanych modelach zabawek są melodie, które aktywują się po tym jak dziecko wrzuci klocek do odpowiedniego otworu. W ten sposób dziecko uczy się zasady przyczyna-skutek, czyli tego, że każda akcja wywołuje reakcję. Na rynku można odnaleźć także wiele zabawek edukacyjnych w formie większych klocków. Z reguły wykonane są one z plastiku lub drewna i mają namalowane różne wzory. Jednakże warto zainteresować się klockami - kostkami wykonanymi z materiału. Przykładem mogą być tu kostki edukacyjne Apple Park, które dostępne są w sklepie www.babymama.pl. Są one wykonane z delikatnego materiału - z organicznej bawełny oraz jedwabiu, zaś wypełnienie to włókna kukurydziane. Na każdej z kostek znajduje się kilka wesołych aplikacji, które przedstawiają zwierzątka, owoce, warzywa, cyferki i literki. Do zabawy zachęcają żywe kolory a także wmontowany w środek dzwoneczek. Warto wspomnieć, że firma oferująca te zabawki bardzo dba o środowisko. Opakowania, w których można nabyć jej produkty wykonane są z papieru recyklingowego oraz tuszu sojowego. Tego typu zabawki rozwijają kreatywność i wyobraźnię dzieci. Zabawa połączona z nauką znacznie ułatwia przyswajanie wiedzy również w późniejszym okresie, gdy maluch będzie już chodził do przedszkola i szkoły.
Apple Park to firma mająca swoją siedzibę w San Francisco. Jej produkty cechują się wysoką jakością wykonania, dzięki czemu są bezpieczne dla dzieci, ale i dla otaczającego nas środowiska. Zabawki posiadają międzynarodowe certyfikaty w tym GOTS, gwarantujący wysoką jakość tekstyliów, z jakich produkowane są zabawki. Również opakowania są przyjazne środowisku - wykonywane z papieru makulaturowego. Napisy na nich drukowane są przy pomocy tuszu sojowego. |
2014-03-06
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się jak powinno wyglądać miłe, przytulne młodzieżowe wnętrze z akcentami turkusu? Ten popularny trend warto wykorzystać tworząc przestrzeń dla nastolatki. Projektanci Timoore utrzymaną w bieli kolekcję CLICK umiejętnie doprawili kolorami z palety sezonu: turkusem, żółtym i wrzosem.
Turkus w dziecięcym i młodzieżowym wnętrzu można zastosować na wiele sposobów: pomalować wybrane ściany, zaakcentować wnętrze tapetą w pasy lub postawić na turkusowe elementy dekoracji: poduszki, pufy, napisy, lampy czy ramki na fotografie. Decydując się na ten kolor warto wcześniej poznać kilka zasad eksponowania go we wnętrzu. Zastosowany w niewielkich ilościach na pewno będzie zauważalny i zdefiniuje morski, wakacyjny charakter pomieszczenia. Idealny duet stworzy z bielą, pastelami, szarością, limonką, żółtym i kolorami drewna. Gwarantujemy, że wnętrze dorastającej dziewczynki stanie się dzięki niemu bardzo świeże, delikatne i optymistyczne.
Kolekcja CLICK to uniwersalne, funkcjonalne meble, przeznaczone zarówno dla dzieci jak i młodzieży. Duża rozpiętość kolorystyczna, neutralna kolorystyka korpusów oraz trzy różne wybarwienia charakterystycznych uchwytów dają możliwość swobodnej aranżacji praktycznie każdego wnętrza, również tego przeznaczonego dla chłopca. Jedno i dwudrzwiowa szafa, dzięki zwartym, kompaktowym rozmiarom znakomicie wypełni małe, trudne do zagospodarowania przestrzenie. Funkcjonalny projekt pozwala tworzyć zestawy kilku brył mogących pełnić rolę garderoby. Komoda uzupełniona dodatkowo górną szufladą została podzielona regulowaną w trzech poziomach półką. Poziome uchwyty mebla akcentują i nadają oryginalny charakter całej bryle. Podobnie jak w przypadku innych mebli z kolekcji, komoda CLICK bardzo ciekawie prezentuje się w zestawieniu kilku brył obok siebie. Stabilna konstrukcja i oszczędny, nienarzucający się design biurka, który można zaakcentować, wybierając opcję kolorowych uchwytów, nie rozprasza użytkownika, pozwalając skupić się na nauce i pracy. Regał CLICK to prosty, bezpretensjonalny, a jednocześnie niezwykle oryginalny mebel, którego przydatność z pewnością doceni każdy, młody użytkownik. Opcja efektownych, kolorowych półek w kolorze kobaltu, pomarańczy czy limonki ożywi neutralny design i będzie świetnym rozwiązaniem do męskiego pokoju. Dla tych, którzy wolą neutralne bryły mebli Timoore przygotował wersję w bieli. Kolekcja CLICK składa się z ośmiu podstawowych brył: szafy jednodrzwiowej, dwudrzwiowej, komody, biurka, regału, półek, łóżka z boczną półką i szufladą na pościel. Do kolekcji CLICK można zamówić również tapicerowany panel, który zamienia łóżko w wygodną sofę z oparciem. Timoore zachęca do eksperymentowania z paletą dostępnych kolorów, w zależności od efektu jaki chcemy osiągnąć. Kolory zagłówka mogą mieć łagodny i dziewczęcy efekt. Przy wyborze mocniejszych barw osiągniemy natomiast zdecydowany, bardziej męski charakter. Decydując się na białe bryły mebli i użycie turkusowych dodatków, swobodnie łącz je z rozmytymi pastelami, energetyczną żółcią, pomarańczą i limonką czy neutralną szarością. Dzięki takiej gamie barw, stworzysz dziecku znakomite zacisze, które kojarzyć się będzie z beztroskim wypoczynkiem nad morzem.
|
2014-03-06
Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że coś jest delikatne jak skóra niemowlęcia. Jest w tym wiele prawdy, gdyż skóra nowonarodzonego dziecka i niemowlęcia jest niezwykle delikatna, a co za tym idzie wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Wybierając kosmetyki dla małych dzieci musimy pamiętać o tym, że ich skóra nie jest w pełni wykształcona, cieńsza i o wiele bardziej narażona na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, takich jak chociażby zmienne warunki pogodowe. Dlatego też trzeba ją odpowiednio zabezpieczyć. Jednakże do pielęgnacji dziecięcej skóry nie można używać kosmetyków, których używamy sami na co dzień. Pamiętać trzeba, że w przypadku kosmetyków dla maluchów sprawdza się zasada "im mniej tym lepiej" - chodzi tu zarówno o ilość używanych preparatów kosmetycznych, jak i składników, które się w nich znajdują. Oto kilka wskazówek dotyczących tego, na co powinno zwrócić się uwagę wybierając kosmetyki dla dzieci oraz które z nich są niezbędne, a jakie można pominąć w czasie zakupów. Najważniejszy jest oczywiście skład kosmetyków - niezależnie od tego czy maluch ma skórę skłonną do alergii czy nie, to najlepiej wybierać kosmetyki, w których składzie znajdują się wyłącznie organiczne i naturalne składniki pochodzące z ekologicznych upraw. Przed dokonaniem zakupu dobrze jest sprawdzić czy kosmetyk posiada atesty potwierdzające to, że jest on wykonany właśnie z takich składników. Jednym z podstawowych atestów jest ECOCERT. Taki właśnie certyfikat posiadają kosmetyki firmy Derma. Kosmetyki z takim certyfikatem nie posiadają w swoim składzie parabenów, PEG-ów czy też sztucznych barwników i substancji zapachowych, które to najczęściej wywołują alergię. Jeśli chodzi o składniki, które powinny się znaleźć w kosmetykach dla dzieci, to zależy to od przeznaczenia preparatu. W kosmetykach pielęgnujących i ochronnych powinien znajdować się wyciąg z aloesu. Często można w nich odnaleźć także olej kokosowy, który dzięki swoim właściwością zapewnia skórze warstwę ochronną, odżywia ją nie pozostawiając jednocześnie tłustego filmu. Przykładem takiego kremu jest Krem Ochronny 100 ml - chroni on skórę przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi i jednocześnie dostarcza wszystkich niezbędnych dla jej prawidłowego rozwoju składników.
Nieco inne składniki są w kremach i maściach łagodzących. Przykładowo w preparacie, jakim jest maść łagodząca Derma Eco Baby 100 ml. Oprócz wyżej wymienionych składników jest tu także kwas mlekowy, olej z pestek moreli oraz skrobia z tapioki, które pomagają złagodzić podrażnienia wywołane przez wilgoć, w szczególności pieluszkowe zapalenie skóry. Jeśli maluch nie ma problemów ze skórą to oprócz kremu i maści warto przygotować jeszcze oliwkę, która służy głównie do pielęgnacji główki w czasie ciemieniuchy i w okresie, gdy maluszkowi zaczyna łuszczyć się skóra po porodzie. Łagodna Oliwka Derma to kompozycja naturalnych, roślinnych olejków. Opisane powyżej kosmetyki można nabyć w sklepie www.babymama.pl: Kosmetyki Derma są przygotowane z myślą o alergikach i osobach o wymagającej skórze. Są certyfikowane przez Astma-Alergi Danmar, Ecocert i Nordic Swan. W ich składzie znajdują się naturalne składniki przyjazne dla skóry dziecka, a także kobiet w ciąży. Są one także przyjazne dla środowiska. Firma oferuje serie kosmetyków dla niemowląt, kobiet w ciąży, a także do pielęgnacji różnego rodzaju cery. |
2014-02-08
Urządzanie pokoju dla dwójki dzieci to trudne zadanie. Tym bardziej, gdy różnica wieku między dziećmi jest znacząca. PLUS, nowa kolekcja marki Timoore udowadnia, że przy odrobinie wyobraźni można sobie z tym doskonale poradzić.
Jak praktycznie urządzić pokój, w którym zamieszka rodzeństwo? To pytanie zadaje sobie wielu rodziców. Projektanci z marki Timoore proponują wyodrębnienie oddzielnej części dla każdego z dzieci. Jak stworzyć taką przestrzeń? Odradzamy stawianie ścianek. To sztuczne rozwiązanie, które zabierze przestrzeń i światło. Zamiast tego rozdzielmy strefy subtelnie, za pomocą kolorów i wykorzystajmy możliwości, jakie daje ukochany mebel każdego dziecka - łóżko piętrowe! Nagrodzona certyfikatem Znak Jakości kolekcja PLUS od Timoore daje wyjątkowe możliwości indywidualizacji. Producent stawia na wyobraźnię i zaprasza rodziców do wyboru spośród sześciu kolorów pleców i boków piętrowego łóżka. Można postawić na jeden ulubiony kolor lub dla większego efektu miksować je kontrastowo i uzupełniać akcesoriami z gamy wielu funkcjonalnych dodatków marki. W ofercie znajdują się m.in. półki, wieszaki, markery do rysowania po tylnych ścianach czy ekspandery, pozwalające w prosty sposób umieszczać na plecach łóżka notatki, terminy randek, zdjęcia czy rysunki. Decydując się na piętrowe łóżko upewnij się czy wybierasz mebel wysokiej jakości. LOFT wykonane jest z drewna dębowego i MDFu. Bezpieczne, wysokie boki z barierkami, konstrukcja umożliwiająca mocowanie do ściany, dolne szuflady na pościel - takie łóżko piętrowe to idealne rozwiązanie do pokojów młodzieżowych, które dzieli się z młodszym rodzeństwem! Łóżka piętrowe niewątpliwie frajda dla samych dzieci, które uwielbiają zabawy na drabince, zapraszanie przyjaciół na nocowanie oraz spanie na ich górnej części. Kolejnym wielofunkcyjnym meblem z kolekcji PLUS jest sofa LOFT, dostępna aż w 40 kolorach obicia. Świetnie nadaje się zarówno do dziennego relaksu, jak również w pełni komfortowego wypoczynku nocą. Materac wielkości 180x80 cm zapewni odpowiednio dużo miejsca do wygodnego i bezpiecznego snu. Prosta, niezobowiązująca forma mebla doskonale harmonizuje z dziecięcą, młodzieżową i dorosłą przestrzenią, a boczne schowki porządkują kolekcję magazynów, książek czy gier.
Przy tworzeniu oryginalnego regału WOODshelf projektantów zainspirowała natura. Drzewko zasadzone w domu za pomocą specjalnego mocowania do ściany raczej dużo nie urośnie, ale z pewnością wprawi wszystkich domowników w przyjemny nastrój, a książki i zabawki zyskają bardzo oryginalną, dekoracyjną oprawę. Regał-drzewko dostępny jest w opcji limonki, błękitu, pomarańczy i różu. Jak oddzielić strefy rodzeństwa wizualnie? Wybierz kolor i podziel przestrzeń kwadratowymi półkami COLOR BOX, a zdjęcia każdego z dzieci włóż w potrójne ramki TriFrame, oferowane w pięciu kolorach. Dzięki oryginalnej formie i odpowiednio rozmieszczonym zawieszkom mogą być wieszane praktycznie w dowolny sposób. Subtelny efekt wyodrębnienia oddzielnej przestrzeni uzyskasz dekorując dwie ściany ciągiem ramek w dwóch różnych kolorach. Dziecięce plecaki, słuchawki, ubrania czy biżuterię zawieś na wieszakach SKY, przypominających w formie chmurkę. Sześć kolorów haczyków do wyboru sprawi, że podczas porannego szykowania się do szkoły nikomu nie pomylą się rzeczy osobiste. Kolekcja PLUS daje nieograniczoną liczbę możliwości realizacji pokoju marzeń dla dziecka. Pasuje zarówno do pokoju mniejszego dziecka, jak i nastolatka, jedynaka i rodzeństwa. Poszczególne bryły kolekcji PLUS spełniają swoją funkcję jako uzupełnienie kolekcji, a także jako samodzielne elementy w dziecięcej przestrzeni. Posiadanie dwójki czy trójki dzieci niesie za sobą spore nakłady finansowe. Stawiajmy na solidne meble z bezpiecznych materiałów wysokiej jakości. To inwestycja na lata, powinna dawać radość zarówno dziecku, jak i rodzicom. Wybór kolorów mebli i dodatków skonsultujmy z dziećmi, to one przede wszystkim mają czuć się dobrze w swoim pokoju. |
2014-02-08
Pojawienie się pierwszego ząbka u dziecka to bardzo ważne wydarzenie. W tym momencie wielu rodziców zastanawia się jak dbać o zęby swojej pociechy by jak najdłużej były zdrowe. Tutaj trzeba podkreślić, że o higienę jamy ustnej należy dbać od samego początku. Jeszcze, kiedy dziecko nie ma ząbków należy dziąsełka przecierać wilgotną gazą lub bawełnianą ściereczką. Taki zabieg pozwoli na wytarcie resztek pokarmów, ale i przyzwyczai dziecko do tego, że w buzi wykonywane są czynności higieniczne - w późniejszym czasie maluch nie będzie się buntował w czasie używania szczoteczki do zębów.
Jeszcze przed pojawieniem się pierwszych ząbków można kupić pierwszą "szczoteczkę do zębów" w formie gryzaka, który oswoi dziecko z widokiem tego przedmiotu, a także umożliwi mu ukojenie bólu związanego z ząbkowaniem. Gdy maluchowi wyjdą pierwsze ząbki - siekacze - można kupić silikonową lub kauczukową szczoteczkę nakładaną na palec. Ma ona delikatne włoski, które nie podrażniają delikatnych dziąseł dziecka. W momencie pojawienia się wszystkich zębów mlecznych, można wybrać dla dziecka pierwszą prawdziwą szczoteczkę. Będąc w sklepie należy zwrócić uwagę na to, aby dobrać szczoteczkę do wieku dziecka. Na opakowaniu musi być zaznaczony wiek dziecka, dla którego będzie ona odpowiednia. Osobną kwestią jest wybór pasty do zębów. Dostępne są pasty fluorowe i bez fluoru, a także miętowe i smakowe. Pasty bez fluoru poleca się mniejszym dzieciom, szczególnie takim, które nie ukończyły jeszcze 6. miesiąca życia, a pojawiły się u nich już pierwsze ząbki. Pasta fluorowa powinna być używana przez starsze dzieci, najlepiej już takie, które umieją ją wypluć. Zalecane jest aby pasty dla dzieci miały dawkę 500 ppm jonów fluorkowych. Nie wolno też zapominać o utrzymaniu szczoteczek do zębów w odpowiedniej czystości. Niestety w łazience, gdzie jest wiele zarazków, bakterii i zalążków pleśni i grzybów jest to trudne. Dlatego warto zainteresować się osłonkami na szczoteczki, takimi jak np. Toothfairy Lime & Orange Flipper czy Toothfairy Freckie & Gigi Flipper, które dostępne są w sklepie www.babymama.pl. Chronią one szczoteczkę przed bakteriami, a dzięki temu, że są niewielkie można zamontować je przy pomocy przyssawki dosłownie w każdym miejscu. Toothfairy Lime & Orange Flipper / Toothfairy Freckie & Gigi Flipper - cena 27 zł - www.babymama.pl |
|||||
2014-02-08
Wasze dziecko ma trudności z czytaniem, rozumieniem sensu przeczytanego tekstu i zapamiętywaniem informacji? Robi błędy ortograficzne, a jego pismo jest trudne do odczytania? Nauczenie się tabliczki mnożenia sprawia mu ogromny problem? Warto skonsultować się ze specjalistą, który określi czy tego typu symptomy świadczą o dysleksji i w razie potrzeby podejmie odpowiednie działania. Fachowa literatura europejska podaje, że dzieci z dysleksją stanowią 10-15% wszystkich uczniów. Około 4% z tego to przypadki bardzo nasilonych trudności. W Polsce natomiast 9-10% dzieci to dyslektycy. Wynika z tego, że w przeciętnej klasie 2-4 uczniów boryka się z tym problemem. O DYSLEKSJI. Dysleksją rozwojową nazywa się specyficzne trudności w czytaniu i pisaniu u dzieci, których rozwój jest prawidłowy. - Oznacza to, że przypadłość ta dotyka dzieci, które nie mają poważnych wad wzroku, słuchu czy schorzeń neurologicznych, są poprawnie rozwinięte intelektualnie i wychowują się w sprzyjających warunkach społeczno-kulturowych, a ponadto stosowane są wobec nich standardowe metody nauczania - mówi dr Justyna Leszka z Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. - Problemy te spowodowane są zaburzeniami niektórych funkcji poznawczych, motorycznych, językowych, pamięci i ich integracji, które z kolei wynikają z nieprawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Dysleksja rozwojowa występuje na każdym etapie rozwoju dziecka i może mieć różne nasilenie. Przypadłość ta może przybrać formę: dysleksji (w wąskim rozumieniu), czyli trudności w czytaniu, dysortografii - trudności związanych z poprawną pisownią, z zachowaniem zasad ortograficznych lub dysgrafii, która objawia się niskim poziomem graficznym pisma. Poszczególne odmiany dysleksji mogą występować odrębnie od siebie lub w połączeniu. Przyczyny zaburzenia są różnorodne. Łączy się je z podłożem genetycznym, zmianami anatomicznymi czy też zaburzeniami fizjologicznymi układu nerwowego. Objawy dysleksji rozwojowej zmieniają się na poszczególnych etapach rozwoju i edukacji. - W okresie przedszkolnym uwagę może zwrócić chociażby opóźniony rozwój mowy, mała sprawność i koordynacja podczas zabaw ruchowych czy rysowania, problemy z wymową, szczególnie złożonych słów, oburęczność czy też mylenie prawej i lewej ręki - mówi dr Justyna Leszka z WSEIiI. Natomiast trudności w pisaniu i czytaniu wychwycić można dopiero, gdy dziecko zaczyna chodzić do szkoły. Zauważalna jest wtedy słaba technika i wolne tempo czytania, znaczna liczba błędów, słabe rozumienie przeczytanego tekstu i duża niechęć dziecka do czytania, a także trudności i błędy w pisaniu ze słuchu, wzroku czy pamięci. Pojawia się także kłopot z odróżnianiem głosek podobnych do siebie, wydzielaniem sylab, opuszczaniem liter i popełnianiem błędów ortograficznych. SYSTEMATYCZNY SPOSÓB NA TRUDNOŚCI. Niestety dysleksji nie da się całkowicie wyleczyć. Dyslektykiem jest się przez całe życie, dlatego też niezmiernie ważna jest odpowiednia terapia prowadzona przez specjalistę, która znacznie ułatwi życie i sprawi, że przypadłość nie będzie tak uciążliwa. Ważne jest również jak najwcześniejsze wykrycie trudności. Im szybciej zostaną one zdiagnozowane, tym łatwiej jest z nimi walczyć. - Brak szybkiej reakcji na zaburzenia i zaniedbanie ich pogłębia problemy, z jakimi zmaga się dziecko. Objawy wskazujące na dysleksję zauważyć można już u przedszkolaków, wtedy też dziecko kwalifikowane jest do grupy ryzyka. Jednak wiarygodną diagnozę można postawić dopiero po 10 roku życia - komentuje dr Justyna Leszka z WSEIiI. Warto wiedzieć, że istnieje grupa dzieci ryzyka dysleksji. Powinny one być objęte szczególną opieką i uwagą, by zapobiec ich trudnościom szkolnym. Są to dzieci z nieprawidłowej ciąży czy porodu lub wykazujące pewne braki w rozwoju psychoruchowym. W walce z dysleksją pomóc może terapia pedagogiczna (zajęcia kompensacyjno-korekcyjne). - Ma ona na celu usprawnianie zaburzonych funkcji wzroku, słuchu, ruchu za pomocą odpowiednich ćwiczeń - mówi dr Justyna Leszka z poznańskiej Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej. - Wiele z nich powinno wykonywać się z dzieckiem również w domu, by terapia przyniosła lepsze efekty. Jednak zestaw ćwiczeń do samodzielnego wykonywania powinien być ułożony przez specjalistę. Terapia odbywać się może w szkole, poradniach psychologiczno-pedagogicznych lub w prywatnym gabinecie terapeutycznym. Co ważne, zajęcia z dzieckiem dyslektycznym nie powinny być przerywane. Jeśli objawy dysleksji utrzymują się należy prowadzić je aż do skutku. Rodzice powinni pamiętać, że najlepszym sposobem przeciwdziałania dysleksji i łagodzenia jej objawów jest mądra zabawa z pociechą od najmłodszych lat, zdobycie podstawowej wiedzy dotyczącej zrozumienia trudności, świadoma współpraca ze szkołą i poradnią psychologiczno-pedagogiczną, a także systematyczna praca z dzieckiem. |
2014-02-08
Bolączką wielu rodziców są wiecznie porozrzucane zabawki w pokoju ich pociechy, a nawet w całym mieszkaniu. Jednakże bardzo łatwo można zmienić ten stan rzeczy. I co najważniejsze nie wymaga to dużego wysiłku czy też wiecznego biegania za dzieckiem i zbierania po nim jego ulubionych przedmiotów. Wystarczy właściwe nastawienie i kilka trików oraz odpowiednich pojemników na zabawki, których na rynku jest bardzo dużo. Do dziecięcego pokoju warto wybrać jak najbardziej kolorowe, z zabawnymi motywami i co ważne wytrzymałe oraz bezpieczne dla dziecka. Należy zwrócić uwagę na ich wykonanie - czy wszystkie elementy są ze sobą dobrze połączone, nie ma ostrych krawędzi oraz czy są one wykonane z bezpiecznych materiałów. Odpowiednio dobrane pojemniki na zabawki mogą także stanowić ciekawą ozdobę dziecięcego pokoju. Trzeba też pamiętać, że dziecko chętniej będzie wrzucało zabawki do takiego kolorowego pojemnika. Oto kilka rodzajów pojemników na zabawki oraz ich zalety. POJEMNIKI WISZĄCE. Najczęściej wykonane są z siateczki, dzięki czemu można zobaczyć, co się w nich znajduje. Nadają się one bardziej do pokoju nieco starszego dziecka, takiego, które będzie mogło swobodnie sięgać do pojemnika. Bardzo często góra pojemnika ozdobiona jest głową jakiegoś zwierzęcia, a otwór na zabawki to jego paszcza. KOSZE STOJĄCE. Jeśli chodzi o kosze to jest ich wiele rodzajów. Posiadają one przeróżne kształty - prostokątne, okrągłe i o wielu krawędziach. Kiedy decydujemy się na kosze warto wybrać jeden większy - na duże zabawki i kilka mniejszych, w których będzie można trzymać klocki, samochodziki, akcesoria dla lalek lub inne drobiazgi. Najlepiej wybrać kosz wykonany z tworzywa sztucznego lub wzmocnionego kartonu. Ciekawą propozycją są kosze wykonane z grubego filcu, gdyż kiedy nie ma w nich zabawek można je złożyć i nie zajmują dużo miejsca. PUDEŁKA Z POKRYWKAMI. Jest to chyba najbardziej praktyczne rozwiązanie, szczególnie jeśli dziecko ma mały pokój. Wybierając taki rodzaj pudełek pamiętać trzeba, aby pokrywka była płaska taka, jaką ma na przykład pudełko zamykane 3 Sprouts, umożliwi to ułożenie kilku pudełek, jedno na drugim lub położenie na wieku jakiś maskotek. Wzmocnione kartonem boki sprawiają, że pudełko stoi na baczność, a pokrywa ukryje wszystkie nasze skarby naszego dziecka. Zabawne motywy zwierzęce takie jak pudel, lampart czy wieloryb na pewno przyciągną uwagę dziecka. Wszystkie wzory dostępne są w sklepie www.babymama.pl Pudełko zamykane 3 Sprouts - cena 219 zł - www.babymama.pl
|
NEWS 1 ___ NEWS 2___NEWS 3___NEWS 4___NEWS 5___